|
|
|
|
|
|
Pechowy poranek i mocny akcent na zakończenie dnia
07/04/2018
Nie był to początek 12. Rajdu Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, o jakim marzyli zeszłoroczni triumfatorzy imprezy. Waldemar Kluza i Daniel Stawiarski na otwarcie zmagań zanotowali ponad 33 sekundową stratę do lidera. Wszystko to z powodu awarii turbo i dużego spadku mocy w ich Fieście Proto. Serwis wymienił uszkodzony podzespół, ale problemu nie udało się całkowicie wyeliminować. Spóźnienie na PKC, nerwowa jazda zakończona wizytą poza drogą i problemy techniczne kosztowały następne kilkadziesiąt sekund. To przekreśliło jakiekolwiek szanse nie tylko na drugie zwycięstwo, ale i na dobry wynik tego startu.
Załoga i zespół nie rezygnował, a na kolejnej wizycie w parku serwisowym na nowo ruszyły prace nad samochodem. Trzeci przejazd był już lepszy bo dał wynik w pierwszej dziewiątce, ale prawdziwą niespodziankę kierowca z Wieliczki zgotował kibicom dopiero na zamknięcie dnia. Waldemar Kluza znów udowodnił, że potrafi walczyć do końca. Przejazdy na rynku w wykonaniu naszego duetu to było to, na co kibice czekali cały dzisiejszy etap. Efekt to drugi i trzeci czas ze stratą 1,2 i 1,9 sekundy do liderujących Nivetta i Hellera.
Waldemar Kluza: „Dawno żaden start nie kosztował mnie tyle nerwów co dzisiejszy dzień. Dużo czasu poświęciliśmy na przygotowania i stanęliśmy na starcie bardzo mocno skoncentrowani. Pierwsza część przejazdu i nasze tempo było dobre, ale szybko cała sytuacja diametralnie się zmieniła. Awaria i ogromna strata – nie tak miał wyglądać ten dzień i powrót do Memoriału. Niestety nie wyczerpało to limitu pecha, który tak naprawdę trwał do ostatniego przejazdu.
Wiem, że zawiodłem nie tylko samego siebie, ale przede wszystkim tych wszystkich, którzy trzymali za nas mocno kciuki. Na dobry wynik w generalce już nie mogliśmy liczyć, ale po odcinkach na wielickim rynku wiem, że mogę dziś w lepszym nastroju położyć się spać. Mam nadzieję, że w jakimś stopniu odwdzięczyliśmy się kibicom naszą jazdą, tak jak drugim i trzecim czasem na zamknięcie dnia.
Jutro wracamy, bo mamy coś jeszcze do udowodnienia.”
W tegorocznym Memoriale Kuliga i Bublewicza załogę Kluza / Stawiarski wspierają: ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Solne Miasto Wieliczka, Powiat Wielicki, Rally-Tech, UMA Fotografia i Buchti.pl Promotion.
|
|