|
|
|
|
|
|
Waldek liderem grupy N
14/07/2011
Waldek Kluza: "GSMP Sopot zawsze był trudnym wyścigiem i nie inaczej było
w sezonie 2011. W końcu udało nam się cały weekend przejechać na suchej nawierzchni. Pomimo dobrych warunków, sopocka trasa szybko nam przypomniała, że nie wybacza błędów. Dużo się działo i doszło do kilku groźnych wypadków. Szczęśliwie jednak nic nikomu się nie stało.
Jak chyba wszyscy, my też mieliśmy przygody, ale pech tym razem ominął nasz zespół i wróciliśmy do domu z wieloma bardzo cennymi punktami. Nasza jazda o mało, co nie skończyłaby się już na pierwszym, sobotnim podjeździe wyścigowym. Wypadek kolegi Gołębiowskiego przytrzymał mnie na starcie i ruszyłem na trasę na niedogrzanej oponie.
Nie wziąłem tego pod uwagę, a dotarło to do mnie dopiero, gdy nie udało mi się dohamować
i wpadłem na rondo bokiem. Ta lekcja dostosowała mój dalszy styl jazdy i udało się skończyć przejazd w pierwszej szóstce. Przy drugim przejeździe udało mi się poprawić swój czas o prawie 1,5 sekundy. Piątą rundę ostatecznie zakończyliśmy na szóstej pozycji w generalce i na trzecim stopniu podium naszej klasy.
Drugi dzień GSMP Sopot przywitał nas ponownie słoneczną i przepiękną pogodą. Na trasie znów pojawiły się tłumy kibiców, którzy zgotowali nam wspaniałą atmosferę. Wszystko
to niesamowicie mobilizuje i podnosi ciśnienie krwi. Niedziela także ułożyła się dla nas szczęśliwie. Bez żadnych problemów technicznych i z czystą jazdą udało mi się wygrać klasę N+2000,
a w generalce osiągnąć trzeci stopień podium. Jestem bardzo zadowolony z naszego wyniku. Podobnie jak rok temu, w Sopocie udało nam się stanąć na podium.
Cieszę się, że mieliśmy szansę znów pojawić się w GSMP Sopot. To doskonała impreza
o wyjątkowej atmosferze. Doskonałą pracę wykonali też organizatorzy. Chciałbym podziękować wszystkim za gorący doping, a organizatorom za wspaniałe zawody.
Dziękuję z tego miejsca sponsorom (ProfiAuto, Monroe, TRW, BKF Myjnie, Rally-Tech.pl), zespołowi oraz mojej rodzinie za całe ich wsparcie, pomoc w rozwijaniu mojej pasji i to, że wytrzymują moje emocje."
|
|